Powieść “Gdyby miało nie być jutra” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej opowiada o relacji pomiędzy dwiema osobami, których łączy bardzo wiele, chociaż nie są ze sobą. Milena i Igor rozstali się kiedyś nagle i niespodziewanie. Ich niespotykany związek zakończył się w momencie odejścia Mileny. To trudne wydarzenie wywarło ogromny wpływ na życie tych ludzi. Książka wygląda bardzo wyjątkowo na tle całego pisarstwa autorki i wbrew pozorom akcja nie przedstawia się w tak oczywisty sposób, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać
Powieść “Gdyby miało nie być jutra” to dla wielu pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Nie jest to zaskakująca historia, ale z wielu względów nie będziemy mogli o niej przestać myśleć. Jest to doskonała forma rozrywki na długie ciemne jesienne wieczory. Książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej jest rodzajem relaksu, ponieważ napisała tę opowieść w sposób wyjątkowo malowniczy. To zadziwiające, jak realne obrazy, które są tylko fikcją literacką, mogą pojawić się w naszej wyobraźni